Forum Haftu Krzyżykowego

Wysłany: Wto 15:24, 21 Mar 2006

Piekielnie duże dzieła dziergacie Shocked

. Ja po każdym dużym mam na jakiś czas dosyć i idę przez jakiś czas w miniatury.

Aktualnie wyszywam róże - będą trzy pojedyncze jako obrazki w sypialni. Niecały rok temu przeprowadziłam się, większośc pudeł rozpakowana, większość mebli kupiona, więc zabrałam się do ozdabiania mieszkanka.

Wysłany: Pią 23:19, 24 Mar 2006

Moja kanwe musze tylko naciagnac na krosno i wziasc sie do pracy, ale to chyba bedzie po Wielkanocy poniewaz teraz robie koszulki frywolitkowe na jajka Very Happy

.

Wysłany: Pią 0:14, 31 Mar 2006

czytając was to się taka malutka czuje Confused

.... mały samouk...
a co teraz haftuje?.... malutki wazonik z tulipanami:) taki 25x15cm

a jak to skończe to biore się za stańczyka... tylko pewnie bede go robic kilka lat:(

Wysłany: Pią 13:12, 31 Mar 2006

Ostatnio robię ten obrazek. [link widoczny dla zalogowanych]
Już niewiele zostało do końca. Dopinguję się popatrując na następny, który chcę zacząć jak najszybciej.

Wysłany: Pią 21:10, 31 Mar 2006

A ja w tej chwili robię obrazek "Kotek" z haftów Polskich Happy

Ja wyszywam domek nad brzegiem morza, ma aż 90 kolorów nici są drogie wiec bardzo powolnym tepem mi to idzie:(

A ja tydzień temu zaczęłam obraz "Resting". 450 x 335 krzyżyków, 147 kolorów. Mam nadzieję, że dotrwam do końca Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Obrazek sliczny, bardzo mi sie podoba i gratuluje cierpliwosci. Very Happy

Równocześnie z nim zaczęłam chłopczyka z białym królikiem - 150 x 170 krzyżyków. A to dlatego, że latem zawsze muszę mieć też jakiś mniejszy format, ponieważ uwielbiam haftować na balkonie - mam tam jasno (mieszkanie mamy ciemne), no i na świeżym powietrzu. Jedyny problem w tym, że balkonik jest malutki, i jak chcemy się na nim usadowić w komplecie (mama, pies i ja) to na rozkładanie mojego warsztatu naprawdę jest malutko miejsca. Więc wtedy robię mniejsze rzeczy, a duże wieczorami lub gdy pada deszcz Smile

Podziwiam cie Dona ten obraz jest piekny.
Ja jeszcze nie brałam sie za takie formaty.
Zrobiłas juz cos takiej wielkości?
*******************
*********Magdzia

Podziwiam cie Dona ten obraz jest piekny.
Ja jeszcze nie brałam sie za takie formaty.
Zrobiłas juz cos takiej wielkości?
*******************
*********Magdzia
Ps przepraszam że dwa razy to samo ale cos mne wylogowalo:(

Aż tak dużego (myślę o ilości krzyżyków i kolorów) jeszcze nie robiłam. Kiedys zrobiłam martwą naturę o wymiarach 90 x 45 cm, ale to była kanwa gobelinowa 44 oczka/10 cm. Obrazy M.Bell były pracochłonne - 108, 123 kolory, ale nie były tak duże "w krzyżykach". Damy też miały tylko około 240 krzyżyków, o ile dobrze pamiętam. Tak duży obraz (450 krzyżyków) robię pierwszy raz.

A ja obecnie robię dwa obrazki. Jeden jest na ukończeniu, więc pochwalę się już po oprawie, a drugi wygląda tak:

[link widoczny dla zalogowanych]

Moj Moj obrazek ma 240X187 na aida 44/10 cm, zrobiłam dopiero 1/4. Very Happy

To jak na razie moja największa praca. Cos mysle ze nie dalabym sobie rady z 2 razy wiekszą jak praca Dony.

*********
Pozdrawiam magdzia

mój największy (jeszcze nie skończony) ma 220x170 xxx Jak po nim odpocznę, to zabiorę się chyba za taki dwa razy większy, bo ogromnie mi się podoba, ale wielkość i liczba kolorów (167) mnie przeraża.